Porady prawne w biurze senatora Pupy w Mielcu cieszyły się przez ponad rok sporym zainteresowaniem. Obsługę prawną gwarantował Łukasz Boroń.
Problemy natury prawnej dotykają niemal każdego i narażają ludzi na spory stres. Aby pomagać lokalnie często zdezorientowanemu społeczeństwu, parlamentarzysta, od początku działalności jego biura w Mielcu, uruchomił dyżury prawnika. Początkowo było to raz w miesiącu, później częstotliwość wzrosła do trzech dni w miesiącu.
Inicjatywa kierowana była przede wszystkim do osób, które z powodu sytuacji materialnej lub życiowej nie mogą skorzystać z porady prawników na normalnych zasadach. Niektóre sprawy często wymagały dalszych interwencji senatora, np. do Prezesa NIK, poszczególnych ministerstw, jak chociażby ws. niewłaściwej procedury wywłaszczeniowej. Jakiej materii dotyczyła pomoc prawna jaką otrzymywali petenci biura relacjonuje sam senator Pupa:
– Funkcja senatora niesie ze sobą odpowiedzialność również za te sprawy indywidualne, ludzkie. Większości problemów z jakimi przychodzili petenci w Mielcu załatwiane były w pierwszym etapie w ramach porad prawnych. Jeżeli wymagała tego sytuacja i pozawalały na to kompetencje parlamentarzysty, interweniowałem dalej. Najczęstsze problemy z jakimi zgłaszali się mieszkańcy to: sprawy ZUS, sprawy o zapłatę, alimentacyjne, prawa autorskie, wykroczenia – podsumowuje senator Pupa.
Jak poinformował prawnik Łukasz Boroń sprawy często nie kończyły się na samej poradzie, a on sam pomagał przy tworzeniu specjalnych pism, odwołań, itp. Pomoc prawna wciąż udzielana jest w fili biura senatorskiego przy ul. Sienkiewicza 2/5 w Mielcu. W sytuacjach nagłych można również skontaktować się z prawnikiem telefonicznie, pod numerem 17 788 48 20 i umówić się na spotkanie.
Materiał KW Prawo i Sprawiedliwość