Uroczyste Zgromadzenie Posłów i Senatorów w Gnieźnie, 25.04.2025 r.

W Gnieźnie 25 kwietnia 2025 r. odbyło się Uroczyste Zgromadzenie Posłów i Senatorów z okazji 1000. rocznicy koronacji Bolesława Chrobrego. Uczestniczyli w nim m.in. prezydent Andrzej Duda, premier Donald Tusk, przedstawiciele rządu i korpusu dyplomatycznego, byli premierzy, przedstawiciele instytucji państwowych, europosłowie, prymas Polski arcybiskup Wojciech Polak oraz przedstawiciele kościołów i związków wyznaniowych, dowódcy Sił Zbrojnych RP, prezydent i mieszkańcy Gniezna.

„Tu w Gnieźnie patrzy na nas 10 wieków dumnej historii Polski. Historii ozdobionej królewską koroną Bolesława Chrobrego. Koroną, którą nosi też polski orzeł, jako symbol polskiej suwerenności. Dziesięć wieków temu Chrobry stworzył coś niezwykle trwałego – państwowość polską. Państwowość zakorzenioną w świecie europejskim. Jak kluczowe było to zdarzenie, widzimy z dzisiejszej perspektywy. Wiele razy próbowano zedrzeć koronę z głowy polskiego orła. Nie udało się. Wiele razy próbowano wyprowadzić Polskę z Europy. To także się nie powiodło” – mówiła marszałek Małgorzata Kidawa-Błońska. Jak przypomniała, już podczas Zjazdu Gnieźnieńskiego w 1000 r. Sklawinia – Polska Bolesława Chrobrego obok Rzymu, Galii i Germanii była jedną z 4 prowincji Zachodu. „Ale dopiero koronacja Chrobrego w 1025 r. sprawiła, że staliśmy się pełnoprawnym członkiem zachodniej wspólnoty” – podkreśliła marszałek Senatu.

Przypominając sukces ówczesnej Polski, kiedy w ciągu 59 lat od chrztu Mieszka I do koronacji Bolesława Chrobrego z plemiennego państewka powstało europejskie mocarstwo, zwróciła uwagę, że wkrótce po śmierci Chrobrego wielka część jego dorobku została roztrwoniona i zaprzepaszczona, a kolejne 2 pokolenia, odbudowując państwo, nie zdołały przywrócić Polsce pozycji, jaką uzyskała w czasach 2 pierwszych Piastów. „Potęgę Polski Piastowie budowali przez 60 lat. Aby ten dorobek roztrwonić, wystarczyło sześciolecie” – podkreśliła Małgorzata Kidawa-Błońska. „Dlatego patrząc dziś z Gniezna, kolebki polskiej państwowości, w naszą tysiącletnią historię, wyciągnijmy lekcję z tego, jaką cenę płaciliśmy za wewnętrzne podziały, za uleganie demagogii i populizmowi. Siła państwa, dobrobyt i rozwój nie są dane raz na zawsze. Bardzo łatwo jest roztrwonić to, co budowały pokolenia. Taką lekcję otrzymali potomkowie Chrobrego, ale też skłócone dzieci Krzywoustego czy szlachta i magnateria w XVIII w. W czasach geopolitycznej burzy o globalnej skali warto wyciągać wnioski z historii” – apelowała marszałek Senatu.

W ocenie marszałek Senatu Chrobry odniósł sukces nie tylko jako wódz i zdobywca – był przede wszystkim świetnym dyplomatą, który genialnie wykorzystał pomyślną koniunkturę przełomu tysiącleci. „Aż do czasu rozbiorów nikt nie podważył tego, że Polska jest częścią Europy. Nawet 123 lata niewoli nie wytarły idei niepodległego państwa polskiego z europejskiej świadomości. Kotwica Chrobrego okazała się zadziwiająco trwała” – wskazała. Jak przekonywała marszałek Senatu, warto więc skorzystać z doświadczenia sprzed 1000 lat, budując przyszłość naszej Rzeczypospolitej. „Budowla Chrobrego przetrwała dzięki temu, że została dynastycznie i cywilizacyjnie związana z Zachodem. Dziś naszą przyszłość gwarantuje również gęsta tkanka związków z Europą. I nie chodzi tylko o politykę, ale o wspólnotę wartości i cywilizacji” – przekonywała marszałek Małgorzata Kidawa-Błońska.

Nawiązując do 1000. rocznicy Chrztu Polski w 1966 r., przypomniała, że Polska była wówczas biednym państwem, pozbawionym suwerenności i zależnym od Moskwy. „Dziś, po 60 latach, kiedy świętujemy Tysiąclecie Koronacji Chrobrego, Polska jest znów jednym z filarów zjednoczonej Europy. Jesteśmy kluczowym członkiem NATO, największego sojuszu obronnego na świecie. Polacy, choć ciągle na dorobku, dołączyli do klubu najzamożniejszych społeczeństw świata. Tak, jak nasi przodkowie w królestwie Chrobrego, możemy dziś czuć dumę z polskiego państwa” – podkreśliła Małgorzata Kidawa-Błońska.

Według marszałek Senatu jedność europejska, która dziś ma twarz Unii Europejskiej, ma bardzo starą tradycję. Jak podkreśliła, „Roma, Galia, Germania i Sklawinia – Włochy, Francja, Niemcy i Polska – tak wówczas, jak i dziś są kręgosłupem Europy. Centrum cywilizacji łacińskiej, współcześnie będącej sercem globalnego Zachodu”. „Pamiętajmy o tym i bądźmy z tego dumni” – apelowała Małgorzata Kidawa-Błońska. Jak dodała, dziś, gdy Polska i Europa mierzą się z idącym ze wschodu zagrożeniem dla suwerenności i demokracji, warto przywołać znaczenie korony Chrobrego. „Przede wszystkim pokazywać, że jest symbolem niepodzielnym. Że oznacza równocześnie: Polskę niepodległą, europejską i zjednoczoną. Tylko taka Polska może być bezpiecznym domem dla przyszłych pokoleń Polaków. To jest prawdziwa lekcja tysiącletniej historii koronacji polskich królów. Podziękujmy dziś im za nią” – zakończyła swoje wystąpienie Małgorzata Kidawa-Błońska.

Prezydent Andrzej Duda oddał hołd pierwszym królom Polski, aby uczcić ich wiarę i nadzieję, odwagę i ambicję, dalekowzroczność i wytrwałość. „Staję tu, jako głowa państwa polskiego, aby w imieniu moich rodaków pokłonić się Bolesławowi Chrobremu i Mieszkowi II Lambertowi. Monarchom, którzy w roku Pańskim 1025 jako pierwsi przywdziali koronę niezawisłych władców Królestwa Polskiego. Suwerenom państwa współtworzącego europejską christianitas, a więc wspólnotę, której fundamentami i spoiwem stały się Dekalog i wartości od tysiąca lat kształtujące naszą tradycję, kulturę i tożsamość” – powiedział prezydent.

Podkreślił, że zgromadzenie posłów i senatorów manifestuje przywiązanie Polaków do wielkich tradycji polskiej państwowości i suwerenności. Przestrzegł, że tragiczne wydarzenia z przeszłości powinny być przestrogą dla tych, którzy proponują dziś nowe linie podziałów w Unii Europejskiej. W ocenie prezydenta podział na Europę dwóch prędkości czy też sztuczna jedność pod hegemonią wiodących państw to błąd. Jak podkreślił, to ignorowanie wielowiekowych, pouczających doświadczeń historycznych.

Prezydent nawoływał do odważnego wykorzystywania szans dziejowych, do odpowiadania na wyzwania dotyczące bezpieczeństwa i współpracy międzynarodowej nie tylko na osi Wschód – Zachód, ale też Północ – Południe oraz rozwoju gospodarczego i cywilizacyjnego. Przywołał tu inicjatywę Trójmorza, której szczyt wkrótce odbędzie się w Warszawie. Wspominając postaci królów Bolesława Chrobrego i Kazimierza Wielkiego, podkreślał, że praca na rzecz budowania dobrobytu i siły obronnej kraju nigdy nie ustaje.

W swoim wystąpieniu prezydent Andrzej Duda odniósł się też do zbliżających się wyborów prezydenckich. Jak mówił,  władza to nie przywilej, tylko służba. Według niego wszyscy Polacy muszą sobie zdawać sprawę, że „jesteśmy poddani próbie miłości ojczyzny, próbie oddania własnemu suwerennemu państwu”, którego istnienie, siła i bezpieczeństwo są warunkami koniecznymi również dla naszej osobistej wolności. „Od tego, czy uczynimy dzisiaj wszystko, co w naszej mocy, aby niepodległą Rzeczpospolitą umocnić i zapewnić jej dalszy rozwój, zależy powodzenie następnych pokoleń” – oświadczył.

„Koronacja władcy to był symbol i zarazem dopełnienie polskiej państwowości. To był awans naszego państwa. Polska stała się organizmem państwowym wyższego rzędu. Tym aktem stworzono mieszkańcom naszego kraju poczucie własnej wartości i odrębności. Powstało pełnoprawne państwo, które funkcjonowało wśród innych państw zachodniego świata” – powiedział marszałek Sejmu Szymon Hołownia. Jak podkreślił, w koronacji Bolesława Chrobrego widać wolę i determinację, by w zamkniętej wcześniej rodzinie państw Zachodu wyszarpać swoje miejsce. Według marszałka dzięki pracowitości, podejmowaniu wyzwań i gotowości do wyrzeczeń, Polakom żyje się dziś lepiej niż jakiemukolwiek pokoleniu wcześniej. „Polska suwerenna, mocno zakotwiczona w Europie to dziś kraj, na który inni patrzą z podziwem” – ocenił marszałek Szymon Hołownia.

Według marszałka Sejmu „pozostawienie milionów ludzi poza marginesem wielkich polskich zmian, to wielka wina pokolenia przełomu”. Jak dodał, tę winę najwyższy czas naprawiać, bo wyrządzona wtedy krzywda przechodzi z pokolenia na pokolenie, a dziedziczenie biedy i wykluczenia ma miejsce na każdym poziomie: materialnym, edukacyjnym, komunikacyjnym. „To nasz wielki wstyd” – podkreślił. „Następne pokolenia mają nas wspominać jako tych, którzy zapewnili Polsce równomierny rozwój” – apelował marszałek Sejmu.

„Bolesław Chrobry pozostawił po sobie słowo najwyższej wagi: Polska” – mówił premier Donald Tusk. W swoim wystąpieniu podkreślił, że dzieło budowy kraju, zapoczątkowane 1000 lat temu, należy kontynuować ponad podziałami politycznymi, bo wszyscy razem tworzymy polityczną wspólnotę narodu polskiego. „Niezależnie od emocji i różnic możemy powiedzieć chyba z pełnym przekonaniem, że żadna partia, żaden polityk nie mają monopolu na polskość” – oświadczył.

Odwołując się do dokonań Chrobrego, ocenił, że pozycja Polski w Europie powinna być oparta na lekcji, jaką dał nam nasz pierwszy król. „Polska powinna iść drogą niezależności i przynależności opartej na 3 silnych filarach: armia, gospodarka i pozycja polityczna” – przekonywał premier. Jak dodał, czas ogłosić naszą nową doktrynę, doktrynę piastowską, opartą na sile, a nie tylko na marzeniach i aspiracjach.

Premier Donald Tusk podkreślił, że na uroczystości w Gnieźnie spotkali się przedstawiciele różnych sił politycznych. Jak mówił, „różnią nas słowa i sprawy, ale przecież słowa i sprawy są mniej ważne niż to jedno słowo i ta jedna sprawa”. „Słowo najważniejsze i sprawa najważniejsza, czyli Polska” – podkreślił. „My, naród polski XXI wieku, w 1000-lecie koronacji Bolesława Chrobrego, mamy prawo dziś powiedzieć pełnym głosem, z pełnym przekonaniem – twoja korona świeci jasno, twoje królestwo trzyma się mocno” – zakończył swoje wystąpienie premier Donald Tusk.

Marszałek Senatu odczytała przyjętą przez Sejm i Senat uchwałę w sprawie upamiętnienia 1000. rocznicy koronacji pierwszych królów Polski. Przypomniano w niej, że Bolesław I Chrobry został koronowany na pierwszego króla Polski 18 kwietnia 1025 r. w Gnieźnie. Koronacja była zwieńczeniem procesu powstawania państwa polskiego, zapoczątkowanego przez księcia Mieszka I. Jak podkreślono w uchwale, w ciągu zaledwie dwóch pokoleń Polska stała się liczącym w Europie graczem politycznym: silnym i niezależnym. W tym samym roku, 25 grudnia, koronowano Mieszka II. „Oba wydarzenia miały fundamentalne znaczenie dla przetrwania naszej Ojczyzny, która mierzyła się w kolejnych latach zarówno z konfliktami wewnętrznymi, jak i wrogością niektórych sąsiadów. Choć przez wieki los wielokrotnie doświadczał nasz kraj, idea jedności terytorium i wspólnoty jego mieszkańców jako królestwa, Korony czy Rzeczpospolitej dawała nam siłę do przezwyciężania trudności” – napisano w uchwale. Posłowie i senatorowie wyrażają w niej przekonanie, że odwaga i mądrość naszych przodków, dzięki którym dziesięć wieków temu Polska stała się trwałym bytem na mapie Europy, są niewyczerpanym źródłem poczucia wspólnoty narodowej i inspiracją do dalszych starań o siłę i pomyślność naszej ojczyzny.

Po zakończeniu Uroczystego Zgromadzenia Posłów i Senatorów marszałek Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska w asyście Straży Marszałkowskiej  złożyła wieniec pod pomnikiem Bolesława Chrobrego w Gnieźnie.

Źródło: http://www.senat.gov.pl